| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Ebi
VI kresek
Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 362
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: [PB] Bliss Llewellyn
Płeć: Dziewczyna
|
 Wysłany: Wto 13:08, 16 Sie 2011 Temat postu: Dojrzewanie |
|
|
Gadamy o dojrzewaniu.
Mieliście jakieś problemy z tym?
Trądziki?
Miesiączka?
Dojrzewanie psychiczne? 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
 |
Mystery
Gość
|
| Wysłany: Wto 21:38, 16 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Aahhh, to jest koszmar! Najgorsza faza 
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Coola
I kreska
Dołączył: 03 Sie 2011
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Dziewczyna
|
| Wysłany: Pią 10:35, 19 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Hah. Bez komentarza. xD
Do krost (na stos z nimi!) już się przyzwyczaiłam.
Najbardziej denerwują mnie huśtawki nastrojów. -.-'
Raz śmieję się jak idiotka bez powodu, a za chwilę mam ochotę rzucić się z dachu domu.
W szkole jestem radosna jak skowronek, a w domu zachowuję się jak mój wiekowy kot, którego nazywam "starym zgredem".
Beznadzieja. 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Psychopatka
I kreska
Dołączył: 30 Sie 2011
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Dziewczyna
|
| Wysłany: Nie 10:44, 04 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Ja tam nigdy nie mam z niczym problemu. Aczkolwiek wszyscy znajomi wiedzą, że lubię mieć ze sobą różne dziwne rzeczy i przebierać się za terrorystę. Nigdy z niczym nie mam problemu, a huśtawki nastrojów? Mam takich znajomych, przy których nawet się tego nie zauważa... więc miło mi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Haps
VII kresek
Dołączył: 23 Wrz 2011
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Arkadia
Płeć: Chłopak
|
| Wysłany: Nie 14:00, 25 Wrz 2011 Temat postu: Re: Dojrzewanie |
|
|
| Ebi napisał: | Gadamy o dojrzewaniu.
Mieliście jakieś problemy z tym?
Trądziki?
Miesiączka?
Dojrzewanie psychiczne? |
Nie. Chyba nigdy nie miałem z tym żadnego problemu. o ewentualnie gdy przechodziłem przez mutacje głosu. Denerwowałem się, bo głupio było się odzywać.
Co do trądzika, to również o dziwno nie. Jak czasem coś wyskoczy, to nie koniec świata. Mimo wszystko nie wiem, dlaczego dziewczyny tak to przeżywają. Ja jestem chłopakiem i nie przejmuje się swoim wyglądem, a tym bardziej wyglądem innych. To chyba najmniej ważna cecha.
Miesiączka? No wiadomo, że nie.
Z moją psychiką jest wszystko w porządku. Raczej się to nie zmieni. 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Myra
VI kresek
Dołączył: 25 Paź 2011
Posty: 363
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Uma D'Aoust-Laurent
Płeć: Dziewczyna
|
| Wysłany: Sob 22:53, 29 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Najgorszą rzeczą w moim przypadku jest chyba trądzik, który szczególnie mi dokucza. Na szczęście, już częściowo go nie ma, ale moja twarz była porządnie zmasakrowana jeszcze jakiś rok temu. Innych problemów związanych z dojrzewaniem nie mam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
