Harry Potter

Star

Kto tego nie zna? Są jeszcze tacy ludzie...
Podobała się wam?

Empathia

Naprawdę są tacy ludzie?

Kocham i książkę i film. Ogólnie to jestem maniaczką, przeczytałam kilkanaście razy każdą część

Powinnam znać to na pamięć Mruga

Wczoraj akurat ostatnią część obejrzałam! Fenomenalna(Ah, jak ja lubię to słowo) Po prostu... drugiej takiej serii nigdy nie będzie. Co do filmu ogólnie to walkę z Voldziem tak ubarwili... Ale cóż, potrzeby filmu. W książce było, że Voldzio do Harry'ego 'rzucił' Avadę Kedavrę a Harry odbił i po sprawie. I pominęli tą ich inteligentną rozmowę przed śmiercią Voldzia Mruga

Szkoda. Wątek Snape'a super zrobili, tylko szkoda, ze zebrał łzy a nie to co z uszu mu leciało

19 lat później- Ha ha. Harry i Ron wyglądają na starszych, ale Hermiona i Ginny? Nieee....
Jakie macie wrażenia po filmie?

Mystery · Gość

Em, Em, masz totalną rację! To 19 lat później... Wesoly

Tak troszeczkę... dziwnie. Bo mieli wtedy przed 40 tak jakoś chyba.

Star

19 lat później nie wyszło. Nie wyszło im. Seria oczywiście fenomenalna, a ostatnia część, prawie się popłakałam Wesoly

Empathia

Ja płakałam na ostatniej części. Po pierwsze bo to koniec, a po drugie nie mogłam przeboleć Freda!
Rzadko płaczę na filmach, płakałam jeszcze na śmierci Dumbledore'a w czytając książkę nad Syriuszem.

Sprężynka · Wysłany: Sob 21:29, 03 Mar 2012 Temat postu:

Ja na ostatniej części byłam ze Star, znalazłam 73421390123 błędów, a Star żadnego xD Nie no, coś tam uchwyciła Wesoly

A tak serio, to sporo było tych nieścisłości. Ten skok z Voldziem... I jakoś za dużo razy walili w siebie zaklęciami.
Nie, nie, nie.
Ale bardzo podobało mi się to rozpadnięcie na kawałki, świetne to było.
Szkoda, że musieli to zrobić także z Bellatrix. No i wielka, wielka szkoda, że nikt nie obserwował pojedynku Harry'ego i Voldzia, ale fakt, że mogło to wyglądać dziwnie.

I największe zastrzeżenie - Ginny 19 lat później wygląda nie powiem jak... Blee.

Empathia · Wysłany: Sob 21:31, 03 Mar 2012 Temat postu:

To 19 lat później nie wyszło totalnie według mnie. No i nie było tekstu Molly Weasley do Bellatrix. :C
To walenie w zaklęciami, phi. Ale wiesz, musieli zrobić dramatyczniej. Bo w książce było tylko AVADA KEDAVRA i Harry to odbił Expelliarmusem. I tyle.

Sprężynka · Wysłany: Sob 21:52, 03 Mar 2012 Temat postu:

NOT MY DAUGHTER, YOU BIIIIIIITCH!!!
Miałam to kiedyś w podpisie: [link widoczny dla zalogowanych] Wesoly

[link widoczny dla zalogowanych]

A w filmie było "Nie w moją córkę, ty kreaturo...".
Ciekawe ilu ludzi po stracie syna, w obliczu śmierci własnej i córki używa finezyjnego określenia 'kreatura'?
Zapewne tylko Molly

xD
Nikt się nie spodziewał, że przetłumaczą dokładnie, no ale mogli dać książkowe 'suko'. W oryginale było 'bitch' u nas 'suko' i nikt się nie czepiał, no.

Empathia · Wysłany: Sob 21:54, 03 Mar 2012 Temat postu:

No! Kreaturo... Pfff.
Po tej scenie w kinie wszyscy zaczęli coś gadać. xD Oczywiście ci, którzy książkę przeczytali.

Lyonne · Wysłany: Czw 20:55, 08 Mar 2012 Temat postu:

KOCHAM tą książkę. Przeczytałam wszystkie części oraz oglądałam ekranizacje wszystkich części